Wyszukaj po ID produktu

Czy kable microUSB do Samsungów mają jeszcze sens? Sprawdzamy, gdzie wciąż są niezastąpione

2025-06-06

Choć dziś króluje USB-C, a microUSB bywa traktowane jak relikt przeszłości, wiele osób nadal korzysta z urządzeń Samsunga, które opierają się właśnie na tym złączu. W tym artykule zaglądamy do technologicznej przeszłości, by odpowiedzieć na pytania, kiedy microUSB miało swój złoty czas, gdzie nadal jest używane i czy w 2025 roku warto jeszcze kupić kabel tego typu. Jeśli w Twojej szufladzie wciąż leży Galaxy S5, stary tablet lub powerbank z microUSB – ten tekst jest dla Ciebie.

Era microUSB w urządzeniach Samsung: krótka historia

Zanim USB-C stał się standardem, to właśnie microUSB dominował w smartfonach Samsunga. Złącze pojawiło się m.in. w modelach Galaxy S2, S3, S4, S5, S6, S7 a także w popularnych urządzeniach z serii A (np. A3 i A5 2016) i J (J3, J5). Było mniejsze niż wcześniejsze porty, ale miało swoje wady: asymetryczność, mniejszą trwałość i podatność na uszkodzenia.

Zmiana nastąpiła w 2016 roku – od Galaxy Note 7 rozpoczęła się migracja do portu USB-C, który dziś spotykamy w niemal każdym nowym smartfonie, tablecie czy laptopie Galaxy.

 

W jakich urządzeniach microUSB Samsunga nadal ma się dobrze?

Choć dziś kojarzy się głównie z przeszłością, microUSB wciąż pozostaje obecne w wielu starszych modelach Samsunga, które są aktywnie używane jako urządzenia zapasowe, rodzinne lub firmowe. Dotyczy to nie tylko smartfonów, ale też tabletów oraz akcesoriów. W wielu domach i biurach microUSB nadal spełnia swoje zadania, od ładowania po transfer danych.

Do dziś można spotkać je w:

  • smartfonach: jako podstawowe urządzenia w codziennym użytku lub telefony awaryjne,

  • tabletach: zwłaszcza z serii Galaxy Tab A (z lat 2015–2018),

  • akcesoriach mobilnych: takich jak starsze powerbanki Samsunga, głośniki Bluetooth, ładowarki samochodowe, latarki czy słuchawki.

W środowiskach przemysłowych i w firmach nadal funkcjonują również zestawy urządzeń z microUSB – głównie ze względu na prostą funkcjonalność i brak potrzeby wymiany całej infrastruktury.

 

Modele Samsunga nadal korzystające z microUSB:

  • Galaxy S2, S3, S4, S5, S6

  • Galaxy A3 (2015, 2016), A5 (2015, 2016)

  • Galaxy J1, J3, J5, J7 (do 2017 włącznie)

  • Galaxy Grand Prime

  • Galaxy Core Prime, Galaxy Trend, Galaxy Ace 4

  • Galaxy Tab A 7.0 / 8.0 / 10.1 (modele z lat 2015–2018)

  • Niektóre modele Galaxy Tab E i Tab 4

  • Wybrane powerbanki Samsung, głośniki Level Box, starsze ładowarki samochodowe

 

Czy warto jeszcze kupić kabel microUSB w 2025 roku?

Choć na rynku króluje USB-C, microUSB jeszcze nie zniknęło. Co więcej – w niektórych sytuacjach nadal okazuje się niezastąpione.

Kiedy kabel microUSB nadal ma sens?

Jeśli masz starszy telefon, np. Samsung Galaxy S6, Galaxy J5, Galaxy A5 2016, kable microUSB Samsung Galaxy S6 to podstawa – czy to do ładowania, czy awaryjnego transferu danych.

Jeśli w Twojej szufladzie leży powerbank, który działa jak złoto, ale ma wejście microUSB oraz jeśli korzystasz z głośników Bluetooth, lamp LED lub wentylatorów USB - wiele z nich nadal wymaga właśnie microUSB.

 

Na co zwrócić uwagę przy zakupie kabla microUSB?

Mimo że technologia microUSB powoli odchodzi do lamusa, wybór odpowiedniego kabla wciąż nie jest tak prosty, jak mogłoby się wydawać. W 2025 roku w sprzedaży nadal znajdziemy mnóstwo przewodów tego typu – od solidnych i certyfikowanych, po tanie, jednorazowe produkty bez oznaczeń. Na co warto zwrócić uwagę, zanim klikniesz „kup teraz”?

1. Oznaczenia i certyfikaty

Najważniejsze to unikać kabli „no name”. Brak jakiegokolwiek oznaczenia producenta, brak informacji o normach bezpieczeństwa, brak opakowania – to czerwone flagi.

Warto szukać kabli z oznaczeniem CE, certyfikacją RoHS lub informacją o obsługiwanym natężeniu prądu (np. 2.1 A). Kable microUSB Samsung Galaxy S7 w oryginalnym opakowaniu lub z logo uznanych marek (np. Spigen, Baseus, Ugreen) to nadal dobry wybór.

2. Jakość wykonania

Dobre kable microUSB wcale nie muszą być grube i pancerne – ale powinny mieć:

  • wzmocnione końcówki,

  • elastyczny oplot (np. nylonowy),

  • rdzeń z miedzi lub cynowanej miedzi dla stabilnego przesyłu.

Tanie plastikowe przewody często łamią się przy pierwszym zgięciu, a ich żywotność nie przekracza kilku tygodni.

 3. Długość kabla — ile to za dużo?

Najpopularniejsze długości to 1 m i 1,5 m – wystarczające do ładowania przy łóżku czy na biurku. Jeśli jednak planujesz ładować urządzenia np. z ładowarki samochodowej, warto rozważyć kabel 2 m lub nawet 3 m. Uwaga: dłuższy kabel = większe straty mocy, więc warto wybrać model z grubszym przewodem i obsługą szybkiego ładowania (jeśli sprzęt na to pozwala).

Kable hybrydowe

Coraz częściej spotyka się przewody z końcówkami 2w1 lub 3w1 (microUSB + USB-C + Lightning). To świetna opcja na wyjazdy – jeden kabel, a naładujesz zarówno starego Samsunga, jak i nowszego Galaxy Z Flip 5 czy powerbank Apple.

 

Na co zwrócić uwagę przy wyborze kabla microUSB?

Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na jakość samego złącza. Oryginalny kabel microUSB do Samsung Galaxy S6 miał precyzyjnie wykonaną wtyczkę, która stabilnie trzymała się w porcie i nie wypadała przy lekkim poruszeniu. Tymczasem wiele tanich zamienników ma złącza wykonane niedokładnie – przez co kontakt z urządzeniem jest niestabilny, a samo ładowanie może przerywać lub nie działać w ogóle. To nie tylko uciążliwe, ale też potencjalnie niebezpieczne dla baterii.

Drugim ważnym aspektem jest jakość przewodu. Warto wybrać kabel, który ma solidny oplot – najlepiej nylonowy lub z elastycznego silikonu – oraz dobrze zabezpieczone zakończenia przy wtyczkach. Słabym punktem wielu kabli są właśnie miejsca, w których przewód łączy się z końcówką – to tam najczęściej dochodzi do przetarć i uszkodzeń. Dobrze wykonany kabel przetrwa wielokrotne zginanie, zwijanie i codzienne użytkowanie, nawet jeśli nosisz go w kieszeni czy torbie z innymi akcesoriami.

Nie mniej istotne są parametry techniczne. Jeśli Twoje urządzenie obsługuje szybkie ładowanie – a wiele starszych Samsungów, takich jak Galaxy S5 czy S6, oferowało już tryby przyspieszone – warto upewnić się, że kabel wspiera odpowiednie natężenie prądu (np. 2 A lub więcej). Informacje te powinny być zawarte na opakowaniu lub w opisie produktu. W przeciwnym razie telefon może ładować się wolno, mimo że sama ładowarka dysponuje odpowiednią mocą.

Na koniec warto wspomnieć o długości kabla. Zbyt krótki przewód będzie ograniczał swobodę korzystania z telefonu podczas ładowania, zbyt długi – może generować straty napięcia i być nieporęczny w transporcie. Dla większości zastosowań domowych idealny będzie kabel o długości 1–1,5 metra. Jeśli jednak szukasz przewodu np. do samochodu czy pracy w warsztacie, lepszym wyborem będzie dłuższy kabel – ale koniecznie dobrej jakości.

 

 

MicroUSB w świecie USB-C – co z adapterami i przyszłością?

Choć technologia gna do przodu, a większość nowych urządzeń Samsunga korzysta już z USB-C, wielu użytkowników wciąż ma w domu całą szufladę sprzętów z microUSB. I nie ma w tym nic dziwnego – te urządzenia wciąż działają, a często też świetnie sprawdzają się jako zapasowe telefony, głośniki bluetooth, tablety dla dzieci czy nawigacje samochodowe. Pytanie brzmi: jak je ładować, gdy wszystkie nowe ładowarki mają końcówkę USB-C?

Tu z pomocą przychodzą adaptery. Przejściówki z USB-C na microUSB pozwalają naładować starsze urządzenie za pomocą nowoczesnej ładowarki. To szczególnie przydatne, jeśli chcesz ograniczyć liczbę kabli w podróży albo używasz ładowarki typu GaN z kilkoma portami USB-C. Jednak trzeba pamiętać, że takie rozwiązania mają swoje ograniczenia. Adapter może spowalniać ładowanie, a w przypadku słabszej jakości może też prowadzić do niestabilności połączenia. Do tego nie każdy adapter obsłuży transfer danych – niektóre działają wyłącznie jako przewód zasilający.

A co z przyszłością microUSB w 2025 roku i dalej? Mimo że z punktu widzenia zachodniego konsumenta microUSB może wydawać się reliktem przeszłości, rzeczywistość jest bardziej złożona. Ten typ złącza nadal dominuje w taniej elektronice: lampkach LED, zabawkach elektronicznych, prostych urządzeniach DIY, zestawach z Arduino czy nawet tańszych odtwarzaczach MP3. Dzieje się tak, ponieważ microUSB jest prosty w implementacji, tańszy w produkcji i nie wymaga licencjonowania – co czyni go idealnym rozwiązaniem dla małych firm i tanich projektów.

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką dotyczącą cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.
Zamknij
pixel